Pieróg biłgorajski, inna nazwa to piróg biłgorajski, krupniak lub pieróg gryczany jest to potrawa regionalna Lubelszczyzny. 28 września 2005 roku potrawa ta została wpisana na Listę Produktów Tradycyjnych tego regionu.
Pieróg z wyglądu przypomina pasztet, jednak nie ma z nim nic wspólnego. Po przekrojeniu widzimy drobne cząstki ziemniaków, kaszy gryczanej i sera, które tworzą zwartą masę.
Można go jeść z masłem, z mlekiem, ketchupem , z sosem z grzybów, zarówno na ciepło jak i na zimno, jak kto woli. Ja najbardziej lubię z masełkiem jak widać na załączonym foto. Jeśli lubicie kaszę gryczaną a nie mieliście okazji spróbować tego dania to serdecznie zapraszam do upieczenia go .
Czas pieczenia: 90 min
Temperatura pieczenia: 180 °C
- 1,5 kg ziemniaków
- 0,5 kg tłustego twarogu
- 0,5 kg kaszy gryczanej
- 3 jajka ( nie koniecznie)
- 1/2 l śmietany (najlepsza wiejska)
- 100 g smalcu
- sól, pieprz
Wykonanie:
Ziemniaki obrać, ugotować i odcedzić, potłuc Na gorące ziemniaki wsypać suchą kaszę (nie gotowaną!!!). Dobrze wymieszać. Przykryć garnek. Odstawić w ciepłe miejsce - zostawić na pół godziny żeby kasza się zaparzyła.
W tym czasie rozgrzać piekarnik do 180 stopni.
Formę wysmarować masłem lub smalcem
Po pół godziny, kiedy ziemniaki trochę ostygną, dodać do masy śmietanę, jajka, ser biały - starannie pokruszony i stopiony smalec Całość dokładnie wyrobić. Posolić do smaku i popieprzyć.
Przełożyć do formy, dokładnie ugnieść w foremce , wierzch posmarować zimną wodą - wstawić do nagrzanego piekarnika, piec ok 1,5h.
Tak, potwierdzam - jest pyszny, miałam kiedyś okazję go jeść. Mieszkam niedaleko Biłgoraja.
OdpowiedzUsuńTeż mieszkam w okolicach Biłgoraja i uwielbiam takiego pieroga :)
UsuńU mnie w domu robi się go w cieście drożdzowym, uwielbiam z mlekiem, najlepiej przypiekany na maśle 2 dnia. Najlepsze wspomnienie z dzieciństwa!;-)
OdpowiedzUsuńW cieście drożdżowym nie jadłam ale na pewno też smakuje super
UsuńA czy kasza łamana krakowska byłaby dobra zamiast zwykłej gryczanej. Kupiłam tę krakowska i niezbyt mi smakuje sama:(
OdpowiedzUsuńMyślę , że powinna być dobra. Pozdrawiam :)
Usuńale pysznie wygląda,
OdpowiedzUsuńTa potrawa nazywa się Piróg, a nie "pieróg"
OdpowiedzUsuńSą rożne nazwy tej potrawy pieróg, piróg a nawet krupniak więc można używać tej która najbardziej odpowiada :) Pozdrawiam
Usuńhttps://www.gov.pl/web/rolnictwo/pierog-pirog-bilgorajski-dawniej-zwany-krupniakiem
UsuńMusi być super, ale u mnie smalec nie przejdzie. Nie znoszę i zupełnie nie używam. Zastąpię może masłem?
OdpowiedzUsuńTak masło powinno być jak najbardziej ok
UsuńMoja babcia dodawała jeszcze liść mięty ( nie pamiętam - świeży czy suszony). Wspomnienie bardzo, bardzo odległego dzieciństwa),
OdpowiedzUsuńA skwarki?.....muszą być
OdpowiedzUsuńJa zawsze dodaję sam smalec, bez skwarek :)
UsuńSmalec najlepiej zastąp olejem kokosowym - ma podobną konsystencję i jest bez zapachu i bez smaku :) Idealnie nadaje się do takich spraw - przygotowuje sie z niego na przykład "smalec" wegański z cebulką i czosnkiem , pychaaaa.
OdpowiedzUsuńplacek ten ma wiele nazw, ja nigdy nie spotkałam się z nazwą pieróg biłgorajski,jestem z podkarpacia i pieróg jest nam znany i często robiony u mnie i w śród znajomych . U mnie w domu jest to pieróg, u mojego męża w domu kartoflak , a też jest z podkarpacia. Natomiast w sklepach można go kupić jako kaszak. Nazw jest wiele ale ten sam placek z kaszą i ziemniakami . Polecam do żurku, u nas obowiązkowo w tym duecie.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ma wiele nazw bo ja z kolei nie słyszałam nazwy kaszak i kartoflak. Dziękuję za komentarz zawsze można się dowiedzieć czegoś ciekawego. PIERÓG (Piróg) BIŁGORAJSKI z tą nazwą został wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych w 2005 r. Muszę kiedyś spróbować z żurkiem to połączenie rzeczywiście może być smaczne :) Pozdrawiam
UsuńWłaśnie robię. Już mi ślinka cieknie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń